Dolny Śląsk 2014-03-16 | 3liga.dzszach.pl
11 runda
Uczniowski Klub Sportowy GIECEK Radków zwycięzcą III Dolnośląskiej Ligi Szachowej! W rozegranej w Żarowie 11 rundzie w meczu na szczycie Giecek-Hetman padł remis, który dał Radkowianom zwycięstwo w lidze i awans do rozgrywek wyższego szczebla. Gratulujemy!
Zdjęcie: Zwycięzcy odbieraja trofea (autor: Klub Szachowy Goniec Żarów - Artur Adamek).
Zespół GIECKA przez cały sezon prezentował wysoką formę i zanotował tylko jedną porażkę w II rundzie z MUKS MDK Fabryczna Wrocław. Tryumfator występował w składzie: SIEMBAB Bartosz, ŁASZEWICZ Paweł, MACHLOWSKI Sławomir, GROMCZAK Dariusz, SZYDEŁKO Marcin, PYKA Roman, SZYDEŁKO Kazimierz.
Ligę opuszczają: LZS MEWA Goliszów, GLKS Goniec Żarów, KSz Polanica Zdrój.
Przystąpiliśmy do meczu ostatniej rundy bez naszego najlepszego zawodnika Bartka Siembaba, który bardzo rozchorował się tuż przed ostatnią rundą - relacjonuje kierownik GIECKA Kazimierz Szydełko
Najpierw troszkę się musieliśmy podenerwować ponieważ przygotowania poszły na marne, z konieczności musieliśmy się przesunąć na wszystkich szachownicach i zmienić kolory. Mimo to uważam, że zagraliśmy dobrze taktycznie spotkanie z Hetmanem Wrocław bez konieczności gry za wszelka cenę na wygraną ponieważ remis dla nas był zwycięstwem, a nawet minimalna porażka i nie musieliśmy ryzykować. Uważam, że Hetman Wrocław nie podjął wystarczającego ryzyka w tym spotkaniu, bo graliśmy bez naszego asa powinni bardziej zaryzykować. Zawodnicy Wrocławscy mimo niższych rankingów są bardziej ograni i groźni o czym świadczy wysoka wygrana w X rundzie z WOK Wałbrzych.
a także ocenia tegoroczna ligę:
GIECEK Radków nie najlepiej rozpoczął tegoroczne rozgrywki III Ligi bo po dwóch rundach mieliśmy remis i porażkę. Przed Ligą założyliśmy sobie plan minimum miejsce w trójce z włączeniem się do walki o wygranie DLS 2014.
Zawodnicy na początku rozgrywek nie byli ograni, ale od 3 rundy szło nam coraz lepiej gdzie zanotowaliśmy 8 zwycięstw z rzędu. Drużyna Radkowska to połączenie doświadczonych zawodników, którzy obecnie mało grają z dwoma młodymi seniorami, którzy zdobyli najwięcej punktów w drużynie. Ligę z jedną rundą dziennie uważam za ciekawszą i mocniejszą pod względem sportowym. Dopisała nam pogoda, a same rozgrywki odbywały się w przyjemnej atmosferze.
Ligę i występ swojego zespołu podsumowuje trener Śródmieścia - Wiesław Janocha: Przed startem rozgrywek zakładałem, że nasza drużyna będzie -zdobywając doświadczenie- ciężko walczyć o utrzymanie się w 3 lidze. Przesłanki były dwie: radykalne odmłodzenie składu (nie grali już w Śródmieściu ubiegłoroczni liderzy Filip Dowgird i Bartek Mondrzycki oraz Michał Dzikowski, a na ich miejsce weszli bardzo młodzi 11-12 letni Franek Sernecki, Adaś Kawaler i Michał Wróbel oraz ... juniorki Agnieszka Dmochowska i Asia Korpalska) oraz zdecydowanie najniższy ranking drużyny wśród 12 trzecioligowców.
Wyniki młodzieży przeszły moje najśmielsze oczekiwania:
- Śródmieście ostatecznie podzieliło 2-3 miejsce w lidze, remisując po zaciętych meczach ze zdobywcami pierwszego i drugiego miejsca,
- siódemka naszych zawodników wypełniła aż 4(!) normy na wyższe kategorie: Agnieszka Dmochowska wypełniła normę mistrzowską z 8 partii, Asia Korpalska i Witek Oszczanowski wypełnili normy kandydackie z 9 partii, a Michał Wróbel wypełnił normę na I kategorię z 7 partii,
- największe przyrosty rankingu ELO w całej 3. lidze zanotowali Agnieszka Dmochowska +48(!)pkt.
i Witek Oszczanowski +46(!)pkt. Pozostali zawodnicy zyskali również sporo. Michał Wróbel +43 pkt.
Asia Korpalska +39 pkt. Kuba Chmielewski +33 pkt. a Franek Sernecki +17 pkt. Tylko najmłodszy Adaś Kawaler nieco stracił - 6 pkt. Łącznie cały zespół zyskał rekordowe 220 pkt. ELO!!!
Tego jeszcze nie było w całej historii występów Śródmieścia w 3 lidze seniorów!
Parę słów o całych rozgrywkach. Tradycyjnie liga przebiegała w sportowej atmosferze i bardzo zaciętej walce, wystarczy przypomnieć jak często zmieniali się liderzy na początku ligi. Ta liga ma swoją renomę!
O zmianach regulaminowych: rozgrywanie jednej rundy dziennie wolniejszym tempem z dodawaniem czasu na pewno podniosło poziom partii i nie zwiększyło ilości oddawanych walkowerów co, przyznaję, mocno mnie zaskoczyło. Widać jest to zmiana pożyteczna. Śródmieście tym razem oddało kilka walkowerów, bo nie udało się uniknąć kolizji jedenastu terminów meczowych z innymi startami i feriami młodzieży.
Tegoroczny sezon ocenia Aleksander Kumala (WKSz Hetman Wrocław): Drugie miejsce Hetmana w tegorocznych rozgrywkach jest w mojej opinii niezłym i zasłużonym wynikiem. Od początku naszym celem było zwycięstwo w lidze i walka o nie toczyła się do ostatniej rundy. Ostatecznie decydujące okazały się porażki w Oławie i Żarowie, których nie zdołały zrekompensować wygrane z dobrymi ekipami Wałbrzycha, Wołowa, czy Fabrycznej. Na przestrzeni całych rozgrywek drużyna Radkowa zagrała lepiej i zasłużenie wygrała ligę. Trzecie miejsce niespodziewanie zajęło Śródmieście, które jednak nie znalazło się na podium przez przypadek. O pechu może mówić WOK Wałbrzych, który przegrał trzy ostatnie mecze i skończył rozgrywki na czwartym miejscu.
Indywidualnie nikt z nas nie uniknął wpadek, ale też nikt nie zszedł poniżej pewnego przyzwoitego poziomu. Krzysiek Kolasiński utrzymał pierwszą deskę i, pomijając porażkę w meczu z Żarowem, zagrał bardzo solidny turniej. Na podkreślenie zasługuje cenna wygrana w ostatnim meczu z Radkowem, dzięki której zajęliśmy drugie, a nie trzecie miejsce. Michał Bęś zagrał trochę poniżej swoich możliwości, niemniej wygrał między innymi ważną partię w meczu ze Śródmieściem. Ja zrobiłem wynik mniej więcej na swoim poziomie, do fatalnej przegranej w Oławie dołożyłem trzy zwycięstwa i kilka mniej lub bardziej szczęśliwych remisów. Łukasz Szczepaniak był o krok od normy kandydackiej, ostatecznie zrobił (ex aequo) najlepszy wynik punktowy w całej lidze. Również bardzo dobry turniej zagrał Piotrek Bienias. Pan Boćko był pewnym punktem drużyny w meczach u siebie, gdzie wygrał wszystkie partie, niestety nie ustrzegł się porażek w spotkaniach wyjazdowych. Panowie Antkowiak i Świerczewski zagrali tylko po jednej partii i trudno ocenić ich wynik.
Co do systemu ligi - myślę, że sprawdza się bardzo dobrze i (wbrew niektórym opiniom) nie ma powodów do jego zmiany. Turniej przebiegł w sportowej atmosferze, moim zdaniem na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa fair play drużyny Śródmieścia w meczu z nami.